Zdjęcia dirkonem: grudzień-luty.
Green Time na Kazimierzu: kawa de lux z karmelem, bitą śmietaną i wiórkami czekoladowymi. Oj tam. Raz w roku można poszaleć.
/Dreaming about an amazing coffee with an enormous amount of calories :D Who knows, maybe today... :)
I love this successful presentation of everyday scenes.
OdpowiedzUsuńGreetings from Catalonia
Thank you Josep :) Take care :)
OdpowiedzUsuńJak tu u Ciebie ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Staram się urozmaicać treści ;) W takim razie zapraszam znów :) Odpozdrawiam!
Usuń