9.01.2016

Bajki góralskie #2: Plotkarka


"Za którymś z kolei odgarnięciem gliny odkrył Sobek spory i pełny kotlik dukatów"


"Niebawem Sobek sobie przypomniał, że jego żona to nie tylko kobieta bardzo wyrachowana [...], ale też nie mniej straszna plotkarka. Toteż szczęście, jakie na moment pojawiło się w jego oczach, prysło jak mydlana bańka"


"Sobkowa przez jakiś czas dotrzymywała słowa. 
Jednak pewnego dnia, gdy poszła do wioski w wielkim sekrecie napomknęła to i owo swej najlepszej koleżance..."


"Ta zaś drugiej, trzeciej... i tak wkrótce Sobkowa tajemnica dostała się do starosty"


Sobek z Grapy za sprawą swojego wiernego psa odkrył w lesie zbójnickie łupy. Aby uchronić skarb ubarwił historię i zadbał, aby znalazły się w niej "nadprzyrodzone" znaki...

Ilustracje inspirowane tekstem Andrzeja Jazowskiego "Co pewnej kobiecie wyszło z plotkowania" ze zbioru "Podania i bajki góralskie. Mitologia podhalańska" (Wyd. Czywajmy, Kraków 1996).


4 komentarze:

  1. Kapitalne te ilustracje. Podobają mi się bardzo. Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Bardzo mnie to cieszy – tym bardziej, że planuję całą serię bajek ;)

      Usuń
  2. Witam. Wprawdzie na bajkach się nie znam, ale piszę tak całkiem z innej beczki. chciałbym zaprosić na wystawę, która organizuję wraz z MDK2 w Zabrzu http://damgan.blogspot.com/2016/01/wystawa-fotografi-w-technikach-dawnych.html

    OdpowiedzUsuń